Czy u Was też pada deszcz?
bo u mnie leje od samego rana...
a wczoraj był taki piękny dzień....
słońce, ciepło, kawa na tarasie...
potem sprzątanie w ogrodzie...
napracowałam się bardzo...
ale mam już wszystko zagrabione, zadbane...
słowem plan wykonany ....
i z czystym sumieniem czekam na pierwsze kwiaty...
:)
po tak pracowitym dniu ...
czekała mnie nagroda w postaci....
czekoladowego ciasta ...
pychota!, ale za to dziś...
pada nie pada w las poleciałam...
gubić zbędne kalorie :)...
fajnie jest biegać w deszczu po lesie ...
szczególnie, że tak intensywnie pachnie wiosną...
ten tydzień był dla mnie bardzo pracowity...
szydełkowanie zmęczyło mnie bardzo...
bolały mnie palce, wręcz całe dłonie..
ale już tak mam..
jak mi pomysł do głowy wpadnie...
robię dzień i noc....
tym razem jednak odrobinę przesadziłam....
musiałam się zregenerować i odpocząć pracując w ogródku...
i na cztery dniu odpuściłam szydełkowanie...
co jest zupełnie do mnie niepodobne ....
ale dziś znów mnie nosi...
czas wrócić do zaczętych projektów...
bo kolejne pomysły w głowie mi siedzą...
a ręce są znów niecierpliwe...
:)
Kochani od dłuższego zastanawiam się....
nad zorganizowaniem warsztatów szydełkowych...
może nawet cyklu spotkań...
dla wszystkich tych, którzy chcieliby...
oderwać się od domowych obowiązków...
spędzić czas na łonie natury..
a przede wszystkim nauczyć się szydełkować...
lub wymienić doświadczenia...
co sądzicie o moim pomyśle?
będę bardzo wdzięczna za Wasze wypowiedzi...
może one pomogą mi w podjęciu decyzji...
ściskam Was wszystkich bardzo gorąco...
cieszę się, że jesteście! :)
cudnego i słonecznego tygodnia Wam życzę
:)
Aga, z warsztatami super pomysł! Ja się piszę, daleko do Ciebie nie mam;) A swoją mizerną wiedzę o szydełkowaniu z chęcią poszerzę;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, byłoby super poszydełkować wspólnie :) buziaki! cudnego dnia!! :)
UsuńCudownie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Martusiu, ściskam gorąco!
Usuńświetny pomysł z warsztatami!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za realizację :)
dziękuję Ikuś, może kiedyś spełnię swoje marzenie, zobaczymy :) ściskam Cię kochana najmocniej jak tylko się da :)
UsuńWarsztaty to super pomysł :-) A syndrom niecierpliwych dłoni też mam więc doskonale Cię rozumiem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczowej dziś Warmii
:) również gorąco ściskam :) buziaki!
UsuńNiebieskosci zachwycajace.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj..
Warsztaty-to jest mysl:)
Kasiu teraz już tylko relaks przy szydełku ;), buziaki!
Usuńsuperowe donice turkusowe.
OdpowiedzUsuńu mnie tez leje...
miłej niedzielki
też lubię te pojemniki, są świetne i bardzo stare, uściski i również wspaniałego tygodnia dla Ciebie :)
UsuńOd szydełka też trzeba odpocząć...ale na długo się nie da ;)) Śliczne turkusiki wszelakie wydziergałaś! :)
OdpowiedzUsuńA warsztaty to świetny pomysł! A gdzie by się odbyły? Bo nie wiem czy mam daleko do Ciebie czy w miarę blisko ;) Pozdrawiam cieplutko!:)
kochana na pewno odbywałyby się w sobotę, może nawet cały weekend w Niebieskiej Chacie, okolice Brzezin woj. łódzkie...
Usuńściskam, cudnego tygodnia Ci życzę :)
Oj..to za daleko dla mnie :(( Bo ja z okolic Oświęcimia..
UsuńAle jeśli się odbędą to chętnie obejrzę fotorelację :))
Dziękuję i nawzajem dobrego i słonecznego tygodnia :)))
Piękna poduszka! Uwielbiam taki niebieski, zaraz po białym, a czasami i przed :) A pomysł bardzo fajny. Nawet zapowiedziałam już Babci, że w wakacje się do niej zgłoszę (woj. łódzkie leży niestety za daleko). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz się zgłosić do Babci, niestety nie wszyscy je mają a mi zależy na tym, by ta wiedza nie zaginęła... uściski :)
UsuńPiekne figury, lyzki, kolory- zachwycily mnie! Pomysl z warsztatami brzmi wspaniale, nie wiem czy bede miala szanse wziac udzial, ale chetnie poobserwuje wirtualnie;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńkto wie może jednak kiedyś się spotkamy na żywo :), ściskam gorąco, wspaniałego tygodnia!! :)
UsuńPiękne te Twoje niebieskości Agnieszko... pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję :) również gorąco pozdrawiam :)
UsuńLovely turquoise colours ! You have a beautiful blog, I love looking at the pictures (so sad I don't understand the text....)
OdpowiedzUsuńGreetings from Belgium, Ingrid
Thank You Ingrid, so i have to also write in English next time :) kisses for You and have a great and sunny week :) Agnieszka
UsuńDobry pomysł z tymi warsztatami, ale ważny byłby podział na początkujących i średniozaawansowanych. Ja np. z tych kompletnie początkujących jestem, w życiu nie robiłam na szydełku, podziwiam tylko dzieła innych
OdpowiedzUsuńAnetko właśnie głównie chodzi o początkujących o naukę w miłym towarzystwie i w pięknych okolicznościach przyrody, chciałabym podzielić się swoją wiedzą, tylko nie wiem czy w dobie internetu jest zapotrzebowanie na takie tradycyjne spotkania oko w oko :) ściskam Cię :) cudnego tygodnia Ci życzę :)
UsuńJest zapotrzebowanie, bo nawet najlepszy filmik w internecie nie zastąpi człowieka :) Jaka szkoda że tak daleko mieszkasz. Liczę że obejrzę zdjęcia z żalem że mnie z Wami nie było :)
UsuńŚwietny masz pomysł. Ja swoje kształcenie szydełkowe rozpoczęłam podglądając właśnie, takie blogi jak Twój. Zachwyciłam się i też postanowiłam spróbować, wtedy z pomocą przyszły mi filmiki na You Tube. Wiesz niektórzy mogą mieć do Ciebie daleko, może pomyślisz o kręceniu i udostępnianiu kursików w sieci?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
a ja sobie myślę, że You tube, filmiki, kursiki i tak nigdy nie oddadzą atmosfery i radości ze wspólnej pasji i wspólnego spotkania. Teraz ludzie zamykają się w domach, a w domach każde w swoim pokoju, brak rozmów, więzi, często nawet przyjaźni. Szydełkować można również nauczyć się z książki, mi zdecydowanie zależy na czymś więcej :) ... uściski, cudnego tygodnia :)
UsuńTo fakt, że nie oddadzą, dlatego żałuję, że nie mam bliżej do Ciebie. Jeśli zorganizujesz kurs to z niecierpliwością będę czekać na fotorelacje :))
UsuńW sumie jeszcze nigdy tu nic nie pisalam, choć zaglądam regularnie ale na pomysł warsztatów musiałam się odezwać :) Uważam, że pomysł jest genialny, szczególnie ten dla początkujących bo marzę o tym żeby się nauczyć szydełkowania :):):) pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńAguś no nie wiem czemu się nie odzywasz :), mam nadzieję, że teraz częściej będziesz zabierać głos, będzie mi bardzo miło :) Tak warsztaty chciałaby skierować przede wszystkim do początkujących, do ludzi, którzy chcieliby poświęcić trochę czasu sobie, spełnić swoje marzenie czy zwyczajnie odpocząć, odprężyć się i czegoś nauczyć... jest to moje marzenie, spotkanie z dziewczynami a super atmosferze, śmiejąc się od ucha do ucha :) ściskam serdecznie, cudnego tygodnia dla Ciebie!
UsuńAguś!!! na fb przeczytałam i pędzikiem tutaj zaglądam. To ja się już pakuję, tylko mów gdzie i kiedy? Tylko ja zupełnie zielona jestem, więc totalnie od zera, jeśli dla takich, jak ja byś coś przygotowała, to ja z największą przyjemnością :) ściskam mocno!!!!
OdpowiedzUsuńSylwuś totalnie od zera by było, ja myślałam o jakieś sobocie w Niebieskiej Chacie, z kawą, ciastem, obiadem i wycieczką po lesie i oczywiście szydełkowanie, szydełkowanie i raz jeszcze szydełkowanie :) jak już mi się cały plan gdzieś w głowie ułoży oczywiście znać daję :) uściski!!
UsuńTo ja ciasto przywiozę!!!
UsuńAgnieszko, swietny pomysl! Ja bym chetnie dolaczyla do jakichs szydelkowych konzultacji przy dobrej kawce :) Tylko ta odleglosc :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie (chociaz u nas tez deszczowo)
Pa, Jola
na tak Jolunia od Ciebie to niestety kawał drogi jest, ale może kiedyś :) też ściskam Ciebie gorąco, u mnie też strasznie leje, ale i tak jest świetnie :)
UsuńWczorajszy dzień spędziłam identycznie jak TY, dziś czuje każdy cm swojego ciała ! jupi mam mięśnie, bo myślałam, że został mi juz sam tłuszczyk :p
OdpowiedzUsuńDzis u mnie bez deszczu, ale zimnica jakaś taka ble :(
Warsztaty to super sprawa :D Jestem pewna, że znajdziesz mase chętnych dziewczyn :)
Aguś ja wczoraj też najpierw bieganie po lesie potem tyrka w ogrodzie, jest świetnie, tak lubię najbardziej :) :) ściskam Cię gorąco a z warsztatami to bardzo otwary temat na razie "myślę" :) uściski!!
UsuńAlles ganz wundervoll!
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße, *Manja *
kisses for You :) have nice week :)
UsuńŚwietny pomysł z warsztatami :) Tylko jak dla mnie trochę daleko :( A fajnie byłoby sobie przypomnieć początki, które miałam na lekcjach ZPT czy jak kto woli Pracy Technice :) Wciąż brak mi ugruntowanej wiedzy z szydełkowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę słonecznego tygodnia :)
Oj, też się wczoraj napracowałam, ruszyć się dziś nie mogę;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje turkusy. I oczywiście nie tylko:)
Świetny pomysł z warsztacikiem:) ..bo takie spotkania niosą o wiele więcej:) Pozdrawiam ciepluteńko:) i życzę wypełnienia ogrodu wesołymi szydełkującymi Istotkami:)
OdpowiedzUsuńKamila
Warsztaty świetny pomysł ! :-)
OdpowiedzUsuńMarzę o tym, żeby nauczyć się szydełkować, tak kompletnie od zera... o ile oczywiście zdołałabym to załapać :-) Miałabym do Ciebie jakieś 180km, ale w sumie to nie jest jakaś straszna odległość nie do pokonania, więc wstępne zainteresowanie jest jeśli termin by mi spasował :)
Pomysł super! Agusiu, niezmiennie zachwycam się Twoimi wnętrzami:)
OdpowiedzUsuńPoducha piękna!:) Szydełkowe warsztaty to jest coś choć ja raczej nie przybędę:) Powodzenia
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł z takimi warsztatami! A tak w ogóle - uwielbiam te Twoje niebieskości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Jakże przyjemnie ogląda się Twoje zdjęcia :) Pięknie tu u Ciebie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa mam daleko, ale jak dasz kawałek podłogi, to może... :)) na pewno znajdziesz wielu chętnych, nie myśl tylko rób!! uściski
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z warsztatami! Właśnie Taka pasjonatka powinna to robić :-)Ciekawe czy ja mieszkam daleko od Ciebie? :-)
OdpowiedzUsuńU wszystkich deszcz a u mnie nie ... już się niecierpliwię
Pozdrówka!
Tym wpisem o warsztatach zmobilizowałaś mnie do odezwania się :)
OdpowiedzUsuńZagladam do ciebie już od dawna i zakochałam się w niebieskościach :)
Na warszytaty dla początkujących jestem jak najbardziej chętna ( jeśli tylko moje psiaki nie pomieszają mi w moich planomarzeniach :)
Serdeczności przesyłam.
Na takie warsztaty też bym się chętnie zapisała, to super pomysł ale niestety dla mnie za daleko, myślę, że znajdzie się wiele chętnych z Twoich okolic:)) Turkusy piękne. Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńJak zawsze kolorowo u Ciebie:)Cudownie by było zobaczyć Niebieską Chatę na żywo:)Z Pabianic jestem, więc nie tak daleko...ciasto też mogę upiec...:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, piękne te Twoje turkusy:) Pomysł z warsztatami super, trzymam kciuki by się udało:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńna warsztaty sie piszę, mam 200 km więc całkiem bliko :)
OdpowiedzUsuńPoproszę bardzo o warsztaty
OdpowiedzUsuńJa spać nie mogę jak wpadnę na jakiś pomysł dopóki go nie zacznę realizować :D Cudne kadry!
OdpowiedzUsuńTurkusy przepiekne !!!
OdpowiedzUsuńNiestety 1000 km to za daleko na warsztaty....☺
Ale bede trzymac kciuki, zeby ci dobrze wyszlo.
Pozdrawiam serdecznie
Gabi
U Ciebie,przez Ciebie lub dzięki Tobie przekonuję się do niebieskości-zwał jak chciał.....pozdrówka
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie tylko będziesz miała komplet, ale komplet na wiele edycji warsztatów :) Czy jest ktoś w rękodzielniczej blogosferze, kto nie zna niebieskiej chaty? Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie i bez wyjątku wszystko u Ciebie mnie zachwyca! Klimat zdjęć obłędny :)
OdpowiedzUsuńThese cushion covers are sooooo pretty! I hope your hand is feeling rested and less painful. Cheers! xxx
OdpowiedzUsuńAle cudownie :):)
OdpowiedzUsuńAga fajny pomysł , cudoeności Twoje
OdpowiedzUsuńbuziole
Warsztaty? Naprawdę?! :-) Rzadko się odzywam, ale podglądam i podziwiam od dawna. I nieraz sobie myślałam, ach, niech ta Agnieszka Niebieska zorganizuje jakieś warsztaty.. :-) Pomysł przedni, popieram, zapisuję się :-) I dodam, że wszystkie Twoje odrapańce, nowa-stara kuchnia, obrotowa witrynka, to istne perełki, małe dzieła sztuki. Pięknie u Ciebie, masz prawdziwy talent i serce do tego. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń