środa, 5 marca 2014

koszyczek ...

 
zniszczony wiklinowy koszyczek na sztućce...
wymieniłam na nowy...
wyszydełkowałam go...
ze szmatek i starej koronki ....
środek powstał z włóczki...
zrobiony dość gęstym ściegiem....
koszyczek jest sztywny...
trzyma fason...
ale najważniejsze...
jest kolorowy....
i taki wiosenny ;)
z powodzeniem można w nim trzymać...
gumki i spinki do włosów...
idealny jest również na serwetki...
córki chciały mi go podebrać...
ale nie dałam...
tym razem zostawiłam coś sobie
;)
a Wy co sądzicie?
czy szydełkowy koszyczek ...
może być alternatywą dla tradycyjnych wiklinowych?
 




 
ściskam Was gorąco
i samych cudowości życzę :)

65 komentarzy:

  1. Ja się nie dziwię ,że dziewczynki chciały Ci go podebrać .. sama bym wzięła ! Piękny .. Oj , Ty to potrafisz !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi czasem mi coś "wyjdzie" ;) buziaki kochana :)

      Usuń
  2. Koszyczek cudny, ja tez szydelkuje, ale nie pomyslalabym, zeby wyszydelkowac ze starych kawalkow materialow:) SUPER!!! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat używam tylko nowych materiałów, ale jak ktoś lubi stare można i ze starych, zawsze to jakaś forma recyklingu ;), buziaki :)

      Usuń
  3. Jasne, że może być! Super jest :-) i te kolory, ja go widze na kocu na trawie
    Pozdrówka ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piknikowy koszyczek, super pomysł ;) uściski, cudnego dnia :)

      Usuń
  4. Piękny koszyczek! I jak najbardziej może zastąpić wiklinę!!:) ..kolorki cudne, no jak to u Ciebie:)
    Pozdrawiam cieplutko:)
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio mam przesyt wikliny dlatego kombinuję jak ją zastąpić ;) ściskam Kamilko moocno :)

      Usuń
  5. no pewnie, że może być! super łódeczka na sztućce wyszła :)
    będzie się pięknie prezentować na wielkanocnym stole na przykład :)
    ściskam Aguś i kciuki za remont trzymam wciąż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super Ikuś, dziękuję ;) teraz już tylko sprzątanie po remoncie, ale wcale mi się do niego nie pali ihihihi, ściskam Cię skarbie :)

      Usuń
  6. Fajny pomysł , szczególnie wykorzystanie scinek materiałów mi sie podoba i o wiele weselszy niż wiklina ,
    pozdrawiam goraco
    marzena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenko w zasadzie to ja specjalnie ciełam materiał, taki nowy,pięknie kolorowy na paseczki, niby szkoda, ale czasem trzeba ;) buziaki ;)

      Usuń
  7. Wiosna na stole, piękny. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjny - nie zamieniłabym takiego na żaden wiklinowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja teraz już też nie hihihihi ;) buziaki kochana :)

      Usuń
  9. Świetny, taki troszkę piknikowy. Uwielbiam wiklinę, ale taki szydełkowy koszyczek również ma w sobie urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja teraz odpoczywam od wikliny, ciut jej za dużo choć i tak ją nadal lubię, bardzo lubię wiklinę w ogrodzie, szczególnie jak mi płotek sam rośnie i jeszcze ma listki do tego :) ściskam gorąco ;)

      Usuń
  10. świetny, o kolorkach nie wspomnę...są cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi się też te kolory podobają, lubię takie najmocniej ;) buziaki!

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. hihihi pastele zawsze są boskie ;) uwielbiam je! buziaki kochana :)

      Usuń
  12. Pomysłowy , super i te kolory świetne pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolory są cudowne, u Ciebie zawsze jest tak wiosennie. Koszyczek wyszedł pięknie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba, ściskam gorąco ;)

      Usuń
  14. Piękny i nie ma się co dziwić, że byli na niego chętni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są nadal hihihih ale powiedziałam, że nie oddam ;), cudownego dnia kochana :)

      Usuń
  15. Przepiękne prace, wykonanie, pastelowe kolory - niesamowity klimat tworzą. Gratuluję <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję kochana za tak miłe słowa, właśnie dodałaś mi skrzydeł ;) buziaki! :)

      Usuń
  16. Jest cudowny, Agusia! Zaraz jest stol weselszy! Milego dnia, i przede wszystkim udanego! :) Pa, Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak Joluś! dziś BĘDZIE udany dzień!! ;) ;) ;) ściskam mocno!

      Usuń
  17. cudo- czy można taki koszyczek zamówić?? jaka byłaby jego cena??? pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że można a cena jest zależna od wielkości, najlepiej pisz na prv. buziaki kochana:)

      Usuń
  18. jaki boski , no pewnie Agula :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Aguś, koszyczek skradł moje serce :-) Piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  20. uroczy :) sama bym go podkradła mrrrr ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihi chyba musze go gdzieś głęboko schować hihihihi uściski Madziu ;) serdeczności!

      Usuń
  21. Oj może być alternatywą:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczności Aguś!!! Piękne kolorki:-) Miłego dnia, Wiesia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Wiesiu, dla Ciebie również ;), ściskam Cię!

      Usuń
  23. Piękna alternatywa. Myślę,że nawet może posłużyć do święcenia jajek. Bardzo podoba mi się ta świeża zieleń wykańczająca koszyczek. Chodzi za mną ostatnio ten kolor , podobnie jak różne odcienie żółci.Bardzo wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam ostatnio słabość do żółtego i zielonego koloru, robi się taki świąteczny zestaw prawda :) a koszyk na święconkę? super pomysł :) uściski, cudnego dnia ;)

      Usuń

  24. Koszyczek bardzo mi się podoba - jest taaaki kolorowy :-) jak się widzi coś takiego to od razu człowiek się uśmiecha :-) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Tyle inspiracji na Twoim blogu, podziwiam i chciałabym także coś takiego zrobić, tyle, że na chęciach się kończy! Zaległe robótki nie dają o sobie zapomnieć, a nowych to już się boję zaczynać, bo wiem, że taki sam los ich czeka jak starych!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ładny, jak wszystko co robisz:)) Samo się uśmiecha:)) jak mówi mój synek.
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobry pomysł na wiosenny stół:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  28. Koszyczek na sztućce to coś, czego potrzebuje i mój stół. Pewnie zrobię podobny, ale nieco większy ( minimum na 6 osób). I też ze szmatek ( z recyklingu).

    Baardzo mi się Twój podoba.:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Krásný košíček ...... Marki

    Wspaniały koszyczek ..... Marki

    OdpowiedzUsuń
  30. O rany, jest śliczniusi i taki Twój, cudnie wyglądają te sploty z kolorowych paseczków. Rozkręć się i uwij coś jeszcze :))
    Buziaki,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja się dzisiaj zastanawiałam co zrobić ze skrawków materiału, które zostają mi z patchworkowych poduszek :).

    OdpowiedzUsuń