niedziela, 13 kwietnia 2014

dwa lata ... two years ....

 
 
dziś mijają dwa lata...
moje dwa lata z Wami....
:)
dziękuję Wam!
 za radość, serdeczność i sympatię....
za każde dobre słowo...
 i
moje ogromne wzruszenia...
których doświadczyłam dzięki blogowaniu...
cieszę się, że mogłam Was poznać :) ....
a z niektórymi nawet się zaprzyjaźnić :)...
jestem bardzo, bardzo szczęśliwa :)
dziękuję!
 :)
 
***
 
today passed two years of my blogging....
thank you for the joy, warmth and affection...
for every good word ...
and my huge emotions...
I'm glad I met you!
and I'm so so happy!!
:)
 
 
 
dziś dla Was kilka migawek z pokoju dziewczynek...
szydełkowe bolerka pochodzą z Zary...
dawno już są za małe na moje córki...
więc teraz pełnią rolę dekoracyjną...
uwielbiam je i nie mogłabym się ich pozbyć za żadne skarby :)
czy Wy też macie podobne szmatki, które darzycie sympatią...
i które przywołują wspomnienia?
 
***
 
today for you a few shots of the girls' room ...
crochet boleros are from ZARA...
they are too small for my daughters...
so now they are decoration...
I love them and I could not get rid of them :)
 
 


 
a ten piękny różowy koszyk kupiłam tu:
 
 
teraz już zupełnie nie mogę doczekać się...
 prawdziwie ciepłych dni...
 bo wreszcie mam super piknikowy koszyk...
:)
który pomieści koc, ciasto, kanapeczki i picie
uwielbiam!! i polecam Wam bardzo...
 bo koszyk jest wyjątkowy :)
 
***
 
this beautiful basket I bought here:
 
 
It is ideal for blanket, cake, sandwiches and drink
I love it!! :)
 
 
 
 
 

 
Kochani...
 wspaniałego tygodnia Wam życzę...
słonecznego i bardzo ciepłego :)
ściskam Was mocno :)
i ogromnie się cieszę, że jesteście :)
 
***
 
Have a great, sunny and warm week :)
kisses for You :)
 


piątek, 4 kwietnia 2014

prezent :)

 
Miało być wiosennie, kolorowo, pozytywnie i RADOŚNIE
UDAŁO SIĘ!
  uwielbiam splatać kolorowe niteczki....
szczególnie gdy, robię to na wyjątkową okazję....
i dla bliskich mi osób...
 kocyk to prezent ślubny....
 dla Marty i Cypriana....
życzę im ...
  pięknego, radosnego, kolorowego i szczęśliwego...
życia we dwoje :)
prezent już spakowany...
we środę jedzie do Kanady...
i tak trochę Niebieskiej Chaty
trafi za dużą wodę :)
jak myślicie
para młoda będzie zadowolona z mojej niespodzianki?
 
I love to do something for a special occasion...
and for my loved ones....
the blanket is a wedding gift for.....
 Marta and Cyp...
 to have a beautiful, joyful, colorful and happy life together
from me with all love i have :)
on Wednesday, the blanket goes to Canada...
and some Blue Cottage ( Niebieska Chata ) ...
will go for the ocean :)
 



 
Wspaniałego weekendu kochani :)
Have a great weekend :)