wtorek, 2 września 2014

skarb.... a treasure....

 
 
 
od dawna marzę o szklarni...
nie takiej typowej na kwiaty czy warzywa...
ale o szklanym, ogrodowym domku...
wśród bzów i piwonii...
 
***
 
I dream of a greenhouse....
not typical for flowers and vegetables...
but of a glass house...
as a place for morning coffee....
 
 
 
 
moje marzenie powoli staje się realne...
 gdyż dzięki przyjaciołom i sąsiadom...
udało mi się zgromadzić potrzebny materiał...
czyli stertę starych, odrapanych okien ;)
 wśród których znalazłam też prawdziwy skarb....
drzwi... :)
 
***
 
my dream starts to come true...
because my neighbors and friends...
 gave me an old windows for the house...
Among them I found the real treasure....
old door... :)
 
 
 
 
tu na zdjęciach jeszcze z odpadającą farbą....
ale za to przystrojone....
 w moje girladny i podkładki pod kubeczki....
zapowiadała się taka fajna sesja  :) ....
 
***
 
on photos you can see...
 door decorated with
my garlands and pads cups...
was going to be a fun photo shoot  :)
 
 
 
 
ale zaraz przyszedł on :)
 
***
 
but soon he came :)
 
 
i ... on ...
 
***
 
and he ....

 
 
 
 
więc sesja jak szybko się zaczęła...
tak szybko się skończyła....
bo mama jest od zabawy...
a nie od pierdół typu zdjęcia... :)
 
***
 
So the photo shoot as quickly began ...
so fast is over
because mommy is to play ...
and not in order to take pictures ... :)
 
 
 

dziś dla Was to, co udało mi się cyknąć...
zanim dopadły mnie moje zwierzaki...
girlandy i podkładki poleciały do Australii...
więc innych, lepszych zdjęć już im nie zrobię...
drzwi czekają, aż się za nie zabiorę
i podaruję im drugie życie...
 a ja uzbrajam się w cierpliwość, bo...
na szklany domek będę musiała poczekać do wiosny....
na całe szczęście to już za kilka miesięcy :)
 
ściskam Was gorąco
słonecznego i ciepłego tygodnia Wam życzę...
:)
 
***
 
 Today only some pictures for you...
garlands and pad cups flew to Australia...
so I will not do them better photos...
the door still waiting for new life...
and I'm waiting for my greenhouse...
until next spring :)
thankfully it is just a few months :)
 
have a great and warm week :)
big hugs and kisses for you :)


26 komentarzy:

  1. super pomysł czekam na efekt końcowy szklanego domku i jakie kolorowe te girlandy

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to jestem ciekawa tej szklarni:) Girladny i kwiatki cudnie prezentuja siena tle tych drzwi, fajan aranzacja:) Zwierzaki urocze, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. drzwi są super, uwielbiam takie stare przedmioty, podkładki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. few pictures, but beautiful!!!!!
    xxxxxx Ale

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny Twój blog, że aż dech zapiera w piersiach...:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bajeczne kolory! A drzwi zazdroszczę:)) szklarnia to też moje marzenie. Na razie mamy mini tunelik a w nim pomidorki koktajlowe. Pozdrawiam z Przytulnego

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, chciałabym się znaleźć teraz, choć na chwilę obok tych drzwi i obok tych dwóch, którzy przyszli i przerwali sesję, poleżeć tam, pomyśleć, oderwać się od wszystkiego. Pozdrawiam serdecznie. Magdal

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak od pewnego czasu podglądam Twój blog i dochodzę do miłego wniosku,że tak wiele mamy wspólnych zainteresowań , marzeń oraz podobnych tych małych nakrętaczy do życia (ja tak nazywam swoje zdobycze) np te drzwi odrapane, które tu prezentujesz, potrafią mi poprawić humor na kilka dni. Ciesze się , że mogę ogladać Twój blog.
    Samych radości.
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest klimat. Mój psiak też ma taką zdolność bycia w centrum uwagi, i dlatego często wchodzi w kadr.
    Pozdrawiam
    T.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, Agnieszko! Mieć tyle kolorów dobrej gatunkowo włóczek, by móc swobodnie je ze sobą zestawiać tak pięknie, jak Ty potrafisz! Oto moje marzenie - skromniejsze niż szklany, ogrodowy domek, bo o takim to nawet marzyć nie mam odwagi :)
    Skarb cudny, sesja zdjęciowa cudna, zwierzaki kochane :)
    Pozdrawiam wrześniowo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowności :)
    czekam na tę szklarenkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ech jesteś niemożliwa !!!! A drzwi szczerze zazdroszczę ;) Mundi boski ......no i ta Australia .....no to poleciałaś dalekooo ;)
    Buźka Aguś ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Agusia, i tak zdazylas zrobic cudowne zdjecia :) Trzymam kciuki, by sen/marzenie spelnilo sie zupelnie :) Jola

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy projekt, już sobie wyobrażam jak pięknie będzie wyglądał szklany domek. A zdjęcia śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. This looks very, very nice. and you got lovely animals. Like the pictures very well . Kind regards Gitta

    OdpowiedzUsuń
  16. oczami wyobraźni już widzę to cudo, więc do roboty Moja droga, bo długo nie chcę czekać ;)
    ściskam środowo,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  17. Your crochet creations are fantastic, I love them so much!

    OdpowiedzUsuń
  18. Aguś masz skarb w rękach :) pozdrawiamy cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  19. Lovely pictures <3
    I wish you a lovely weekend.
    Hugs Birgitte

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękne i girlandy i zwierzaki i te odrapane drzwi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne te podkładeczki! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny skarb:) ciekawa jestem co z nim zrobisz:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ah te kolory!!! niesamowite :) przepiękne..... nie mogę się napatrzeć

    OdpowiedzUsuń
  24. Hi have ypu got apattern for the flowers ?

    OdpowiedzUsuń
  25. Trzymam kciuki! Mocno! Mocno!
    Na pewno się uda stworzyć niepowtarzalne miejsce!
    A zdjęcia super!
    BUZIAK :*

    OdpowiedzUsuń