sobota, 23 czerwca 2012

odrapaniec.....

dziś uświadomiłam sobie, że to jest to, co tak naprawdę lubię najbardziej...
ścierać, malować, szlifować....

nadawać nowe życie...
i nowy wygląd...

odzyskiwać to co schowane głęboko...
ratować co się tylko da....

bawić się kolorem i fakturą.....
a wszystko po to, by cieszyć oczy i duszę.....

 w tym przypadku inspiracją była chata
w piękne łowickie malunki....

u mnie nieco skromniejsze ;)....
ale nadal w klimacie...

kocham te swoje odrapańce....
każdą bez wyjątku...
wkładam w nie serce... 
 i do każdej mam ogromny sentyment....


przedwojenne papierowe laleczki również mnie urzekły...
uwielbiam ich prostotę, wzór na sukience i te wypłowiałe przez lata kolory....
bo nic nie dorówna przedmiotom z "duszą", z własną historią i odciśniętym przez czas pięknem...

cudnego tygodnia Wam życzę ;)

22 komentarze:

  1. trudno znaleźć przymiotniki na określenie tego co robisz ...!
    po prostu boskie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekałam na post o lampie;-)
    Szafka oczywiście fantastyczna, miałam okazje towarzyszyć w początkach jej historii, teraz poznałam jeszcze inne detale :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi no tak rzeczywiście ;) miała byc lampa ;).... ale jak wiesz mam wyjątkowo "szafowy" nastrój ;) buziaki gorące! ;)

      Usuń
  3. Witaj:)
    Ostatnio ciągnie mnie do takich klimatów, więc chyba rozgoszczę się na dłużej :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście zapraszam z całego serca ;) ściskam gorąco! ;)

      Usuń
  4. Nie umiem tych technik malarskich, ale bardzo mi się podobają:-) Artystyczna dusza i ręka jesteś :-) A laleczki , oj cudne! Dobrego tygodnia !!! Wiesia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też uwielbiam te laleczki, bardzo mocno, mają taki niesamowity klimat... buziaki pozdrawiam gorąco ;)

      Usuń
  5. Oj przemalowałabym też kilka szaf ale jakoś nie mam odwagi.
    Twoja szafa fantastyczna. A laleczki cudne!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do roboty kochana hihih zobaczysz po pierwszej już jest z górki ;) ściskam gorąco!!

      Usuń
  6. przecudne obdrapańce, zostaję podziwiać Twoj blog, bo jest u Ciebie niebiańsko:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję serdecznie za miłe słowa ;)... zapraszam gorąco i strasznie się cieszę ,że jesteś ;)! buziaki!!

      Usuń
  7. Fantastyczne są te Twoje "odrapańce" i wcale mnie nie dziwi, że je darzysz takim sentymentem:) Ogromnie mi się podoba to połączenie białego i kolorów - uchwyty w szafie wyglądają jak wyłaniające się spod śniegu bajkowo kolorowe kwiaty:) Laleczki są niesamowite - to, że mają taką bogatą metrykę tylko dodaje im uroku:) Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko ten sentyment hihihi nie pozwala mi jak na razie "zarabiać" , bo wszystko zostawiam w domu hihihi... ja też uwielbiam biały i kolor... kolor szczególnie ;) buziaki gorące ;)!!!

      Usuń
  8. Tak sobie przypomnialam własnie jak w poprzednim życiu, kolega mojego już byłego ( wtedy obecnego) męża podarował nam kredens po babci. Babcia umierając poprosiła go by rzeczy po niej oddał potrzebyującym, więc uznał nas, młode małżeństwo za bardzo potrzebujące i tak też stałam się posiadaczką kuchennego kredensu. Kredens budził moją tęsknotę za kuchnią babci. Wtedy jednak nie trafiłam na tak wspaniały blog, nie znałam takich metod i marzyłam o kuchni zielono żółtej ( miałam już nawet zestaw kamionkowych żółtych naczyń, miałam zestaw zielonych) i po spaleniu dwóch szlifierek, wyleczeniu odcisków od szlifowania sprofanowałam go soczyście zieloną farbą akrylową... boszszsz a mógł być taki piękny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a masz go jeszcze? może przerobimy? ściskam ;)

      Usuń
    2. nie co ty, zostawiłam w poprzednim zyciu. Za cięzki był by go ciągać za sobą

      Usuń
  9. Ja także "odrapane" klimaty bardzo lubię:) Największą miłością darzę odrapane emaliaki.
    Laleczki cudne...aaa i na post o lampie czekam:))))
    Pozdrowienia z wielkopolski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu do emali mam szczególną słabość im gorsza tym lepsza ;) hihihi a lampa będzie obiecuję ;) buziaki! stęskniłam się za Tobą ;)!

      Usuń
  10. Jaką piękną chatkę masz!!!!! śliczności! i te namalowane na niej kwiaty, cudowny widok!

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję kochana hihihi cieszę się, że jesteś w mojej chatce ;) ściskam gorąco ;)!

      Usuń
  11. Ale piękne klimaty u Ciebie :)
    Te laleczki podbiły moje serce, bo ja kocham Lalki !:)

    OdpowiedzUsuń