Marzy mi się Niebieska Chatka, drewniana, ze skrzypiącą podłogą, ze skrzynkowymi oknami i pelargoniami na parapetach. Drzwi do niej będą pięknie, kwieciście rzeźbione, malowane kolorowo i otwarte dla wszystkich tych, którzy zaproszenie przyjmą. Przed domem malwy posadzę i niezapominajki i maciejkę. Malwy, by oczy cieszyły, maciejkę, by koiła zapachem a niezapominajki, by nigdy nie zapomnieć: o tych co byli, o tym co było, o tym co w sercu głęboko, i o tym co się w duszy chowa..... i już to wszystko widzę i już mi w duszy gra... przygodę zacząć czas... Niebieska Chata wita Was....
Właśnie. Zmarznięte róże zmobilizowały mnie do posadzenia malw w ogródku przed domkiem, by zaglądały w okno. Niezapominajki, jak się rozsiały, już nie dadzą o sobie zapomnieć, ruszam w ta przygodę z Tobą...
OdpowiedzUsuńi ja z Tobą moją bratnią duszą ;), cieszę się bardzo ;)... moja maciejka już pachnie ;)... ściskam gorąco ;)
UsuńAgnieszko... dotarłam do końca... tzn do początku. Wpadłam na chwilkę i czytałam. Post po poście, i jeszcze jeden i jeszcze, i kolejne zdjęcia. Cały. Piękne jest spełnianie swoich marzeń. Piękne jest to że wiesz czego chcesz i pomalutku to osiągasz nasycając się każdą chwilą. Bo jak wiadomo dążenie jest przyjemnością. :) I wrażliwość Twoja taka mi znajoma...
OdpowiedzUsuńRozgoszczę się..., pozwolisz...??
pozdrawiam cieplutko
Dominika
Cała przyjemność po mojej stronie ;), Dominiko, zapraszam Cię serdecznie i ogromnie się cieszę, że do mnie trafiłaś ;), ściskam ;)
UsuńAgnieszko... Ja jeszcze nie przeszłam wszystkich zakątków... Ale to zrobię, bo kolor niebieski jak ten magnes mnie przyciągnął... A ta chatka i kapliczka niebieska z Matki boskiej figurą i Twoje rózne "cuda wianki" i malwy i podobieństwo lubień... Że (mi słów nie brak) mi brak TCHU!
OdpowiedzUsuństrasznie się cieszę wiesz? bardzo, bardzo mocno ;) najbardziej z tego, iż znalazłam kolejną bratnią mi duszę ;) buziaki!
Usuńoj, kocham ten błękit, indygo, kobalt, ultramarynę, słowem niebieski niemal we wszystkich odcieniach i taki klimat lubię :)
OdpowiedzUsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńOj taka chatka cudowna.Uwielbiam takie klimaty dlatego częste są moje wizyty w skansenie.Ta cisza ,spokój i wiejskie klimaty działają kojąco na duszę.
Pozdrawiam
Nowa;)
jak ja sie ciesze że tutaj trafiłam!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zostaję :);)
Ech Ty......mamy podobne marzenia:)) Ja na razie mam niebieskie okiennice i chatkę malutką, choć nie wiekową, ale od czegoś trzeba zacząć no nie?
OdpowiedzUsuńjeszcze tu jestem:) cały blog przejrzałam i się nim zachwycam! Pięknie u Ciebie oj pięknie!:):)
OdpowiedzUsuńDoczytałam do początku :) cudnie u Ciebie niebiesko i odrapanie - to co uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i z przyjemnością będę odwiedzać :)
tez bym w takiej zamieszkała, ja tez lubie niebieski..
OdpowiedzUsuńJa tez znalazlam bratnia dusze, ciesze sie bo ja z moja zolta chata w dodatku na 1700 km ode mnie na codzien czulam sie bardzo samotna i niestety niezrozumiana przez otoczenia. Jak to mozliwe kochac te stare drewno jak mozna zbudowac duza (koniecznie) bryle z cegly?? Teraz zrozmyslam czy nie zmienic koloru na niebieski ale troche mi szkoda tych slonecznikow.
OdpowiedzUsuńW jakiej stronie Polski jest Twoja chata bo moja w lubelskiem.Kocham tez skansen w Skawinku pod Lublinem oraz w Sanoku.
Pozdrawiam cieplutko
Ola
Agnieszko :) Romantyczko!Ach piękna Twa chata niebieska,zachwycam się nią ach zachwycam :)
OdpowiedzUsuń...takový domeček by se mě taky líbil♥...ááách.Modrou mám taky moc ráda celá moje zahrada i s malinkatou chatičkou je modrobílá:-))....Váš blog je krásný ráda vás zase navštívím.Přeji hezký zbytek dne...Lavender
OdpowiedzUsuńPięknie tu...Zostaję...na dłużej :-)))
OdpowiedzUsuń