Moher... :)
moher kojarzył mi się wyłącznie z...
beretami :)...
do czasu, aż trafiłam na cudne...
wysokiej jakości moherowe motki...
w tak bajecznych kolorach...
że nie mogłam ich nie kupić....
i tak, w podróży...
powstał bajecznie kolorowy komin...
hihhihi...
a Wy na pewno myśleliście...
że odpoczywałam od szydełkowania ;)
troszkę tak...
gdyż tym razem robiłam na drutach :)
komin można nosić bardzo owinięty wokół szyi...
lub opuszczony na ramiona jak kto woli :)
osobiście zmieniłam zdanie na temat moheru...
uważam, że jest piękny...
choć gryzie ;)
ale to mi zupełnie nie przeszkadza :)...
bardzo polubiłam tą delikatność ażurowych splotów...
lekkość i ciepło...
jakie daje moherowa włóczka....
a Wam jak się podoba mój pomysł na wykorzystanie...
tak nielubianego moheru?
oczywiście również i ten komin można zamówić tu:
Uściski dla Wszystkich ;)
Uff, jestem pierwsza i zamawiam!
OdpowiedzUsuńhihihihi wariatka!! :) uwielbiam Cię!
UsuńPiękny. Może kiedyś się skuszę na zrobienie czegoś moherowego;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, zachęcam Cię bardzo, buziaki!:)
UsuńPodoba się Aguś, podoba :))) Ale nie przebije moich ulubionych, mięciutkich kapcioszków :))) Cudne są !!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :D
;) cieszę się kochana Ty moja! cała przyjemność po mojej stronie :) buziaki Brydziu! serdeczności! :)
UsuńNo i jak tu nie lubić moheru??? Fantastyczny komin!!!!
OdpowiedzUsuńhihihih Anula puszczam do Ciebie DUŻE OKO :)
UsuńJak piękna buzia :)))) Komin wymiata!! Cudowne!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję ja też jestem nim zachwycona :) uściski!
UsuńJest tak śliczny, że nawet to gryzienie można przeboleć :)
OdpowiedzUsuń;) dokładnie, mam już zamówienie od Marysi- w zamian za pozowanie ;) i nic to, że gryzie.... uściski!
UsuńOj, ja bym gryzienia nie przebolała, jednak jestem zbyt na to wrażliwa lub przewrażliwiona, ale kolorki - zachwycają!
OdpowiedzUsuńtak to gryzienie to mankament szczególnie dla wrażliwców, ale ja na szczęście "daję radę", bo nie jest aż tak źle :), mam też nadzieję, że płyn zmiękczający też coś na to poradzi i pozostanie jedynie ciepło i miękkość ;) buziaki!
UsuńAguś coś wspaniałego! jest przepieknie... ale najbardziej zachwyciła mnie śliczna modeleczka:))) kolory tej włóczki to jest to!
OdpowiedzUsuńja też bym gryzienie wytrzymała;) dla takiego efektu? no jasne!
Anula nie dość że wytrzymała to jeszcze zamówiła dla siebie, pozowała mi, że hohoho moja zakatarzona modeleczka :) a kolorów tej włóczki mam całą paletę: róże, fiolety, turkusy, mięta, niebieskości, piękny żółty powiem Ci jedno... UWIELBIAM!! :) uściski kochana! :)
Usuńajajaj już widzę jakie cuda zrobisz! :) Aga ja chciałabym kapciuszki bardzo bardzo:))) jest jeszcze szansa na jakieś?:)
Usuńtak Anula :) napisz do mnie to podam Ci szczegóły :)
UsuńZwykła dzierganka tylko prawymi... i cóz się tutaj zachwycac
OdpowiedzUsuńbez komentarza... Anonimie weź schowaj to swoje buractwo gdzieś głęboko i nie wypuszczaj, ok? zrób to dla nas ;)
Usuńoch źle mi się kliknęło... napisze jeszcze raz...
Usuńmoże i zwykła dzierganka... ale piękno często leży w prostocie i w zwykłej prozie życia :)... a to czy się podoba czy nie, to już jest rzecz gustu... pozdrawiam Ciebie Anonimie i więcej optymizmu Ci życzę :)
Zrób, pokaż i się podpisz anonimku, ocenimy ;)
UsuńŻe też takie anonimy czytają takie niesamowite blogi, ciekawe jakie cuda robi ten anonim. Może ma talet ukryty haha. A co do Pani Agnieszki to taki osób z takim talentem zarówno szydełkowym, jak i z cudami jakie robi z drewnem jest mało. I pewnie temu anonimowi dużooooooooo brakuje do takich talentów. Pozdrawiam Pani Agniszko.
Usuńshe looks so beautiful! x
OdpowiedzUsuńThank You, kisses and hugs for You :)
UsuńPiękne kolory przede wszystkim ! oj kupiłabym taki moherek oj kupiła!
OdpowiedzUsuńja się strasznie cieszę z tych kolorów, niestety w Polsce nie do zdobycia ;(, ale są inne równie piękne, na pewno coś fajnego znajdziesz... buziaki
UsuńDear Aga,
OdpowiedzUsuńooohhh....how wonderful!!!
It looks so cuddly and warm....now winter can come....;-))) but not yet...hihihi
Your little ladies are the best and sweetest models all over the world!!!
Hugs and kisses for you and them,
good night, my dear,
Barbara
oh yes Babsi she is so sweet :) and she loves modeling :) kisses back to You and Your family :)kiss, kiss, kiss :) love you!
UsuńFaJNY... ale ja zawsze boje się, ze moher będzie mnie za bardzo gryzł :(
OdpowiedzUsuńdziękuję Dorotko, to prawda moher niestety gryzie, ja na szczęście nie jestem aż tak bardzo wrażliwa i mogę się z niego cieszyć :) pozdrawiam
UsuńWitam... z żadnej innej włoczki nie wychodzą tak zwiewne jak chmurka szale - jak widać na modelce:) Ale moher ma jeszcze jeden mankament, przynajmniej dla mnie - fatalnie się pruje:)I nie bardzo lubi się z szydełkiem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj to prawda, pruje się strasznie.. co do szydełka jeszcze nie próbowałam, ale myślę, że masz rację, iż jest decydowanie lepszy na druty, buziaki!
UsuńKomin może i prosty, ale dzięki tym kolorom piękny!!! a modelka jednym słowem Ś-L-I-C-Z-N-A :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dziękuję :)i buziaki ślę :)
UsuńNie wiem jak to powiedzieć ,bo dziewczynka jest śliczna i komin też ale ta ściana co z tyłu ,ta wiesz , niebieska , poobdzierana ....jak to uzyskać?
OdpowiedzUsuńta ściana to moja szafa :)... a jak uzyskać?... ponad 100 lat użytkowania i tona farby w różnych kolorach nakładana przez ten cały czas... a potem... już tylko to wszystko musi wpaść w moje ręce :)... buziaki! :)
Usuńprzecuuudowny ten komin!!!
OdpowiedzUsuń... z beretami to chyba od skojarzeń politycznych...
OdpowiedzUsuńkiedyś najpiękniejsze dziergadełka powstawały właśnie z moheru...
Komin jest fantastyczny, uwielbiam takie kolory. Nie mogę nie napisać nic o modelce. Śliczna młoda dama, bardzo fotogeniczna:)
OdpowiedzUsuńPięknie! I kolory cudne, niestety mi przeszkadzają te włoski i to gryzienie, więc mogę tylko nacieszyć oko takim cudownym szalem! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAgnieszko, śliczny jest! A buzia Twojej Słodziaczki jeszcze śliczniejsza!!! :)
OdpowiedzUsuńŚciiiiiiiskam!!!!♥
Aż się cieplej robi patrząc na takie zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńKomin jak marzenie :)Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńPiękny, zwiewny taki i kolorki cudne...
OdpowiedzUsuńale piękne! właśnie ja mam sporo moherowej błękitnej włóczki.. ale ze względu na to, że gryzie to już dłuższy czas sobie leżakuje ;D
OdpowiedzUsuńale zainspirowana tym wpisem może w końcu coś stworzę :))
Ty chyba nigdy nie odpoczywasz!! A komin...... przepiękny!!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię moher, właśnie za delikatność i puszystość. Lubię robić moherowe zabawki. Komin wygląda cudownie, piękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Połączenie kolorów cudne. I nic a nic nie poznać po modelce, że ten piękny moher tak złośliwie gryzie :-)
OdpowiedzUsuń