Lampa wisząca „Techo I”
źródło: Westwing
Krzesło „Vea”
źródło: Westwing
kochane babeczki moje...
jak wiecie od jakiegoś czasu....
pozostaję w temacie kuchennym....
ten "jakiś czas" trwa już... rok :)
gdyż, od roku jest u mnie remont kuchni...
różne sytuacje losowe sprawiły, że...
wszystko przeciągnęło się w czasie...
ale...
na szczęście i wreszcie!
remont dobiega końca :)...
w tej chwili w kuchni mam istne pobojowisko...
:)
mam zdemontowaną starą zabudowę...
a nową jeszcze nie zamontowaną...
gdyż czekam na piekarnik :) ...
och! sama w to nie wierzę...
za kilka dni będę piekła...
pierwsze ciasto w Niebieskiej Chacie!...
cieszę się ogromnie :) ...
bo na piekarnik czekam sześć lat...
czyli tyle czasu, ile mieszkam na wsi ;)
przez brak miejsca na przygotowanie posiłków...
od kilku dni jesteśmy...
na suchym prowiancie ;)...
a ja nie gotuję obiadków...
co mi nawet bardzo pasuje :)...
zaoszczędzony czas spędzam w necie...
oczywiście przeglądając różne sklepy...
bo a nóż widelec coś mi w oko wpadnie...
co mi się do kuchni przyda :)...
i tak m.in znalazłam to:
niebiesko, odrapanie, bosko!
Komoda „Martinique”
źródło: Westwing
Stolik „Philly”
źródło: Westwing
Kredens „Philly”
źródło: Westwing
Stołek „Reciclada”
źródło: Westwing
uwielbiam!!!
uwielbiam!! uwielbiam!!
teraz się napawam :)
bo bardzo chciałabym mieć
to wszystko we własnej kuchni
kolorowe, wesołe i takie moje ...
niebieskie :)
och się rozmarzyłam...
:)
więc zanim przedstawię Wam....
swoją odrapaną wersję kuchni...
w której zdjęć...
chwilowo zrobić nie mogę...
ciut inspiracji..
oczywiście więcej znajdziecie tu :
ja wybrałam tylko to co mi w duszy gra:)
a czy Wy lubicie kolorowe i odrapane meble?
i metalowe, poobijane krzesła i lampy?
och! ja to kocham całym sercem :)
ściskam Was wiosennie i bardzo ciepło...
cudownego tygodnia Wam życzę :)
buziaki!
:)
Na Westwingu jestem od paru lat, podglądam raczej niż kupuję, chociaż czasami aż mnie skręca na widok niektórych mebelków, zwłaszcza takich w turkusikach, podrapanych gdzieniegdzie ... Jednym słowem - dzieje się tam, oj, dzieje ;) Pozdrówka !
OdpowiedzUsuńja też tam zaglądam, meble mają świetne, choć mnie jeszcze podoba się kolorowa ceramika szczególnie "pogniecione" kubki, och te kubki już na mnie zerkają od jakiegoś czasu, może się na nie kiedyś skuszę... uściski kochana :)
UsuńLubię kolorowe odrapańce z widocznymi kolejnymi warstwami farb. I te najlepiej prezentują się na większych powierzchniach życiowych lub jako pojedyncze egzemplarze. Mam kilka takich starych, zjechanych mebli i nawet nie myślę o malowaniu czy odnawianiu ich.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne inspiracje! Też czasem zaglądam na Westwing
Reniu ja też strasznie lubię jak to nazwałaś zjechane meble, teraz szukam głównie takich małych kuchennych drobiazgów, ale jak zobaczyłam te odrapane niebieskości... och! chciałabym, chciała ;) ... ściskam Cię serce!
UsuńOh! Oh! This is my kitchen! But I would love to have the chair as well!
OdpowiedzUsuńBeautiful. BEAUTIFUL.
I buy my furniture at a second-hand shop, the owner often custom-makes pieces from broken pieces.
Love, looooove this.
this is only inspiration, but i love it so much ;) this is my dream to have a kitchen like that :) kisses and hugs for You ;)
UsuńMnie najbardziej podobają się takie stare lampy jak ta na pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
świetna jest Madziu prawda? uściski kochana, jutro wreszcie wysyłam paczuszkę do Ciebie, przepraszam, ale nie dałam rady wcześniej, buziaki! :)
UsuńAle będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńhihihihhi mam taką nadzieję ,a wiesz jak się nie mogę doczekać? cieszę się dosłownie jak dziecko :) :) :) uścisków moc!
Usuńpowodzenia w urzadzaniu i kończeniu kuchni ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Przepiękne inspiracje :) ja też uwielbiam odrapańce :)) przyjemności w urządzaniu kuchni :)
OdpowiedzUsuńNa komodę i kredens to mam idealne miejsce-cudne!!!
OdpowiedzUsuńCo za cudności wygrzebałaś w necie, ale wiem, że sama czarujesz jeszcze piękniejsze. Czekam na tę Twoją nową kuchnię :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Marta
świetne rzeczy wypatrzylas:)
OdpowiedzUsuńto ja mam dla Ciebie hit: http://krakow.mebleniemieckie.pl/
OdpowiedzUsuńDziekuje za cudowne inspiracje, Agusia! Tak tak, tez dolaczam do fanow :) Wszystko jest cudowne! Bardzo mi sie podoba ta lampa i te szafki... Cuda! Cale szczescie dla naszego portfela i mego meza, ze mamy meble calkiem nowe - bo w sumie szesc lat - tak tak, tak samo, przeprowadzka ze stolicy do mniejszego miasta - ale my mieszkamy w takiej czesci, ze tez prawie na wsi :) No, ale przynajmniej mam o czym marzyc i jeszcze wiecej ciesze sie na Twoja kuchnie! :) Trzymam kciuki! Pa, Jola
OdpowiedzUsuńCudne Agulko moja :) Och uwielbiam każde Twoje posunięcie :)
OdpowiedzUsuńMama nadzieję ,że niepozorny stołeczek ode mnie też wpasuje się do tego anturażu. W czwartek odbieram i postaram się jak najszybciej wysłać do Ciebie :)
Buziaczki Kochana
Ps.Mam nadzieję ,że dbasz o siebie i zbytnio się nie forsujesz ;)
Oluś
Cudownie będzie. Czekam na prezentację całości.
OdpowiedzUsuńMnie tak do obdrapanych mebli nie ciągnie, przyznam. Ale u Ciebie podziwiam zawsze:) Bo one tak po prostu do Ciebie pasują!
OdpowiedzUsuńObdrapane i niebieskie? TAK, TAK, TAK!!! Wielkie, przeogromne TAK:-) Czekam z wytęsknieniem na zdjęcia:-)
OdpowiedzUsuńtez sie zachwycałam tymi obdrapanymi meblami, super są, z nieicerpliwością czekam na zdjecia nowej kuchni :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko planuj, organizuj i czerp z tego radość, nie ma nic lepszego niż urządzanie własnej kuchni:):) Ja nadal pozytywnie zazdroszczę tych wszystkich niebieskich emaliowanych naczyń... są świetne! Pozdrawiam ciepło!:):)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie recyclingowe, odrapane meble widziałam w moim ulubionym sklepie Maisons du Monde i często tam sobie wchodzę, by na te mebelki popatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za kuchnię Twoich marzeń :)
OdpowiedzUsuńwww.decustyle.blogspot.com