co można zrobić z kordonka?...
szczególnie gdy nie można spać, bo kaszel męczy niemiłosiernie?...
.......
można zrobić Niebieską Koteczkę...
zalotną, w melanżowej sukience....
niewyspaną i tęskniącą za "normalnością"....
a co można zrobić z kordonka jak prąd odłączą?...
a przez kaszel nadal spać nie można?....
można zapalić świeczkę...
i wyszydełkować "Niebieskiej" koleżankę....
uśmiechniętą, o niebieskich oczkach...
z torebką w granny sqares na wyposażeniu....
potem już obie mogą swobodnie gadać i gadać...
i snuć plany na przyszłość...
bo dobrze jest mieć przyjaciółkę...
dobrze jest móc wesprzeć się na jej ramieniu...
tylko czy pożyczy od czasu do czasu tą fajną torebkę?....
a po dwóch godzinach upragnionego snu...
można znaleźć na stoliku taki oto liścik...
i co mam zrobić?
nie mam innego wyjścia tylko wyszydełkować ;)...
na specjalne zamówienie Marysi...
Szary Kotek z melanżowym szalikiem...
i tak Niebieska Koteczka trafiła do Zosi...
Biała Kicia wiadomo dla Kogo..
bo dla Niej urodzinowo była robiona...
a ja ?...
a ja mam puste ręce, ale jakie szczęśliwe serce....
SERDECZNOŚCI DLA WAS WSZYSTKICH! ;))
p.s. z całego serca dziękuję Wam za wsparcie okazane mi po stracie Marianka
wszystkich za to bardzo mocno tulę...
Agnieszka Niebieska